W programie „Minęła 20” (TVP INFO) polityk Wiosny i posłanka Lewicy Beata Maciejewska była pytana przed red. Adriana Klarenbacha o kwestię aborcji. Kolejne pytania rozwścieczyły posłankę Lewicy.
Mamy rok 2019. Mamy jedną z najbardziej restrykcyjnych ustaw aborcyjnych. To jest ustawa, która jest średniowieczna, to jest piekło kobiet
— mówiła Maciejewska.
Grupa hierarchów kościelnych i panów z polityki zdecydowało, że ustawa aborcyjna jest taka, a nie inna
— podkreśliła.
To byli politycy z Lewicy
— zaznaczył Adrian Klarenbach.
Mówienie, że to jest kompromis, jest po prostu śmieszne. Kobiety powinny mieć prawo do decydowania o tym, kiedy ile i czy w ogóle chcą mieć dzieci. Koniec kropka
— krytykowała obecną ustawę aborcyjną w Polsce Maciejewska. W pewnym momencie twierdziła, że przez pierwsze tygodnie ciąży „dziecka nie ma”.
To nie jest dziecko! Dziecka nie ma!
— krzyczała.
A co to jest?
— dopytywał redaktor Klarenbach.
Proszę sobie przeczytać, jak wygląda rozwój mózgu, rozwój różnych organów wtedy, kiedy kobieta jest w ciąży
— odpowiedziała.
Jak pani wytłumaczy swoim dzieciom, że nie były dziećmi? (…) Co pani nosiła pod sercem?
— dopytywał Adrian Klarenbach.
Byłam w ciąży, okej?! Jeśli miałabym taką potrzebę, to chciałabym skorzystać z możliwości [aborcji - przyp red.]
— krzyczała zdenerwowana posłanka Wiosny.
as/TVP INFO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/470390-ostro-w-minela-20poslanka-wiosny-bylam-w-ciazy-okej
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.